Caterham się nie poddaje. Zespół szykuje spore poprawki

Nowi właściciele zespołu szybko zaczęli inwestycję, aby uratować sezon 2014. Celem ekipy jest zdobycie miejsca w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej konstruktorów.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Aktualizację do bolidu mają być gotowe na GP Belgii. Zespół został niedawno kupiony przez inwestorów z Bliskiego Wschodu, którzy od razu zaczęli inwestować w tegoroczny model bolidu. Nowi właściciele chcą zakończyć obecny sezon na 10. miejscu i tym samym otrzymać dodatkową nagrodę, która wynosi 30 milionów dolarów.
Zespół zamierza wyprzedzić w klasyfikacji generalnej Saubera, aby nie stracić 20 milionów dolarów. Stanie się tak, jeżeli Caterham F1 Team na koniec sezonu 2014 zajmie gorszą pozycję, niż rok temu (11). Obecnie zespół jest najgorszy z całej stawki F1. Ekipa Sauber również ma zero punktów, a Marussia plasująca się na 10. miejscu ma już dwa punty.

- Chcę kilku ulepszeń i to tak szybko, jak to możliwe - powiedział szef stajni, Christijan Albers w wywiadzie dla Autosport. - To nie będzie łatwe, bo kosztuje to trochę pieniędzy, ale pracujemy już nad poprawkami - dodał.

Wyścig na torze Spa odbędzie się 22-24 sierpnia.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×