- Zasady są zbyt skomplikowane, kierowcy wyścigowi zmienili się w taksówkarzy - oznajmił prezydent Ferrari, Luca di Montezemolo, który w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika Focus nie szczędził słów krytyki pod adresem Formuły 1 w obecnym kształcie.
[ad=rectangle]
- Kierowcy są zmuszeni oszczędzać paliwo i opony, zamiast jechać na maksimum. Zespoły powinny decydować o tym ile chcą użyć paliwa i jak dużo opon potrzebują - przyznał Montezemolo.
- Dawniej wyścigi wygrywali najlepsi kierowcy w najlepszych bolidach. Dzisiaj widzowie - ci na trybunach i przed telewizorami - nie rozumieją co dzieje się na torze. Musimy coś z tym zrobić - dodał.
Włoch podkreślił, że głównym odpowiedzialnym za zmiany jest szef F1, Bernie Ecclestone i to Brytyjczyk musi podjąć kroki, aby przywrócić Formule 1 dawny blask. - Jeśli (Ecclestone) nic z tym nie zrobi, to zrobię to sam. Czuję się w obowiązku - podkreślił Montezemolo.
- Trzeba zrobić coś, aby odzyskać utracony urok Formuły 1 - podsumował Włoch.
Prezydent Ferrari: Mam obowiązek naprawić Formułę 1
Luca di Montezemolo kolejny raz skrytykował kierunek w jakim zmierza obecna Formuła 1. Prezydent Ferrari tęskni za dawnymi czasami i chce walczyć o przywrócenie uroku królowej sportów motorowych.