Daniel Ricciardo pozostaje jedynym kierowcą oprócz Nico Rosberga i Lewisa Hamiltona, który był w stanie wygrać wyścig w sezonie 2014. Mimo tego nikt nie traktuje poważnie Australijczyka w kontekście walki o tytuł, podkreślając wyraźną przewagę Mercedesa nad bolidami Red Bulla.
- Oczywiście istnieje kilka opinii. Niektórzy mówią, że nie mamy szans na tytuł patrząc wyłącznie na tempo, jakie ma Mercedes - stwierdził Ricciardo, który po 11 rundach ma aż 71 punktów straty do prowadzącego w MŚ Rosberga. [ad=rectangle]
- W trakcie normalnego weekendu przy słonecznej pogodzie na praktycznie wszystkich torach dominowali, ale w dni takie jak ostatnia niedziela na Węgrzech, gdy panują zmienne warunki, pojawia się samochód bezpieczeństwa, jesteśmy w stanie dotrzymać im kroku.
- Realistycznie jednak są wciąż daleko przed nami. Ale Seb (Vettel) ma rację mówiąc, że dopóki istnieje matematyczna szansa, to trzeba wierzyć w sukces - dodał kierowca Red Bull Racing.
Australijczyk pokłada swoje nadzieje także w nowym regulaminie zgodnie z którym w ostatnim wyścigu zawodnicy powalczą podwójną pulę punktów. - Kwestia tytułu będzie otwarta bardzo długo. Musimy po prostu dalej robić co w naszej mocy. Jeśli się nie uda, to przecież walczymy o jak najwyższe miejsce w końcowej klasyfikacji - dodał.
Daniel Ricciardo: Wciąż mam szansę na tytuł
Zwycięzca Grand Prix Węgier Daniel Ricciardo przyznał, że póki ma matematyczne szanse nie skreśli się z walki o tytuł mistrza świata w bieżącym sezonie Formuły 1.