Zamieszanie wokół Fernando Alonso nie ucichło nawet po deklaracji Hiszpana i Ferrari, że zawodnik zostanie w obecnym zespole w sezonie 2015. Romain Grosjean, który sam typowany jest do odejścia z Lotusa potwierdza, że ewentualne odejście Hiszpana będzie kluczowe dla całego rynku.
[ad=rectangle]
- Na razie jest bardzo spokojnie. Musimy zaczekać na Alonso i Ferrari, aby rynek transferowy się rozkręcił. Jestem przekonany, że wszyscy są tego świadomi tak samo jak ja - powiedział Grosjean.
- Spekulacje są czymś naturalnym, ale z tego co mi wiadomo kierowcy w wielkich zespołach mają ważne umowy. Alonso jest więc kluczem do otwarcia rynku - dodał.
Francuz zapytany czy zainteresuje się posadą w Ferrari, w przypadku ewentualnego odejścia Alonso, odparł: - Rozmowy toczą się cały czas, od tego są menedżerowie. Było kilka rozmów, ale musimy poczekać na rozwój wydarzeń.
Fernando Alonso rozpocznie transferową burzę? "Wszyscy czekają na jego ruch"
Romain Grosjean uważa, że były dwukrotny mistrz świata trzyma klucz do rynku transferowego w Formule 1. Kierowca Lotusa sam nie wyklucza zmiany zespołu.