W poprzednim tygodniu Porsche potwierdziło, że, Nico Hulkenberg zasiądzie za kierownicą jednego z trzech prototypów podczas 24-godzinnego wyścigu w Le Mans. Lider Force India weźmie ponadto udział w 6-godzinnym wyścigu na torze w Spa. [ad=rectangle]
Porsche wstrzymało się jednak z ogłoszeniem nazwisk partnerów zespołowych Hulkenberga. Włoski serwis Autosprint uważa, że niemiecki producent może trzymać asa w rękawie i potwierdzić wkrótce start w Le Mans Fernando Alonso.
Hiszpan na dniach ma zostać ogłoszony kierowcą McLarena. Jego starty w F1 w żaden sposób nie będą kolidować z kalendarzem WEC na sezon 2015. Wyścig w Le Mans odbędzie się pomiędzy GP Kanady i Austrii.
Tymczasem El Mundo Deportivo idzie dalej potwierdzając, że Alonso nie znajdzie się w składzie pierwszego zespołu Porsche. - Fernando pomimo wielkiej przyjaźni z Markiem Webberem, nie będzie się ścigać tym samym samochodem - twierdzą hiszpańscy dziennikarze.
Alonso nie musi być ostatnim kierowcą z tegorocznej stawki F1, który pojawi się na starcie w Le Mans. Silnie łączony z odejściem do WEC jest Jenson Button.