W tym tygodniu Sebastian Vettel odwiedził bazę Milton Keynes, aby pożegnać się z resztą pracowników. Niemiec otrzymał kilka prezentów o włoskiej tematyce takich jak filiżanka do kawy. Jednak najcenniejszym upominkiem był jeden z mistrzowskich bolidów, który na razie zostanie fabryce.
[ad=rectangle]
Red Bull obawia się, że bolid ten mógłby trafić do Maranello, gdzie inżynierowie Ferrari będą mogli poznać każdy szczegół konstrukcji Adriana Neweya. - Do garażu Vettela trafi jeden z bolidów, w którym odnosił zwycięstwa. Jednak dostanie go dopiero wtedy, kiedy odejdzie z Ferrari. Nie chcemy, żeby auto znalazło się w Maranello - powiedział Christian Horner.
Podczas pożegnania w Milton Keynes, czterokrotny mistrz świata wygłosił emocjonalne przemówienie. - Tyle pasji, tyle poświęcenia włożyliśmy w pracę, która dała nam sukces. Wielkie, wielkie podziękowania dla wszystkich. Mieliśmy najlepszy samochód i byliśmy lepszym zespołem. Dziękuje za wszystko. Naprawdę ciężko opisać to, co czuje - powiedział Vettel.