- Zaczynamy przygotowania do nowego sezonu dosyć późno, ponieważ projekt tegorocznego bolidu rozpoczął się późno - powiedział prezes Ferrari, Sergio Marchionne podczas wizyty na światowych targach motoryzacyjnych w Detroit. [ad=rectangle]
- Nie musimy spieszyć się z pracą nad silnikiem do czasu pierwszego wyścigu, więc zapowiada się ciekawy sezon. Myślę, że bolid będzie coraz lepszy na przestrzeni kolejnych miesięcy - dodał Włoch.
Marchionne konsekwentnie broni zmian na najważniejszych stanowiskach włoskiej stajni odnosząc się do słabych wyników Ferrari na przestrzeni kilku ostatni sezonów, które zdaniem Włocha mogą szkodzić ogólnemu wizerunkowi marki.
- Mieliśmy katastrofalny rok 2014 i myślę, że w Ferrari wdarło się lenistwo. Nadszedł czas na zmiany - oznajmił Marchionne. - Od strony samochodów drogowych wszystko szło niesamowicie dobrze, ale sercem sukcesu Ferrari jest to, czego dokonujemy na torach Formuły 1.
- Jeśli to nie działa prawidłowo, nie walczymy, to ostatecznie może to wpłynąć na całą markę. Musieliśmy interweniować. Luca (di Montezemolo - były prezes Ferrari) wykonał świetną robotę przez 23 lata urzędowania, ale na tytuł w F1 czekamy już od 2008 roku - podsumował Marchionne.
Prezes Ferrari atakuje swojego poprzednika. "W Ferrari wdarło się lenistwo"
Sergio Marchionne skrytykował podejście byłych pracowników stajni z Maranello i zaznaczył, że prace nad tegorocznym bolidem Ferrari są mocno opóźnione.