Caterham F1 Team podobnie jak Marussia F1 Team znaleźli się w stawce na sezon 2015. Jednak ich start nie jest wcale taki pewny. Bernie Ecclestone przyznał niedawno, że tylko Marussia ma szansę na pojawienie się w GP Australii po znalezieniu inwestora. Gorzej jest z drugą najsłabszą ekipą poprzedniego sezonu.
[ad=rectangle]
- Tak długo, jak będą ludzie, którzy zrobią coś dla zespołu, to nie zamkniemy drzwi - powiedział Finbarr O'Connell agencji Reuters w czwartek. Przyznał jednak, że to może być koniec zespołu, jeśli nie znajdzie się żaden poważny inwestor, który będzie chciał zainwestować w Caterhama.
- Jesteśmy świadomi tego, że może nadejść czas, kiedy sponsorzy nie będą widzieli sensu, aby zainwestować w ekipę. Utrzymanie zespołu wyścigowego kosztuje. Czas niestety ucieka - zakończył O'Connell, administrator i aktualny szef Caterham F1 Team.