Szef Mercedesa: 16 zwycięstw? To nie było normalne

Szef zespołu Mercedes AMG Toto Wolff nie spodziewa się kolejnego sezonu pod dyktando niemieckiej stajni. Zdaniem Austriaka rywale będą o wiele groźniejsi w 2015.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Mercedes AMG Petronas F1 zakończył poprzedni sezon z przewagą blisko 300 punktów nad drugim zespołem. Toto Wolff ostrzegł, że spoczęcie na laurach może szybko odbić się czkawką ekipie z Brackley.
- Nasze rekordy z 2014 roku będą trudne do pobicia. Wygranie 16 z 19 wyścigów nie jest czymś normalnym - powiedział dla Sport Bild. - Mówienie, że będziemy chcieli powtórzyć ten wynik jest zuchwalstwem.

Sternik Mercedesa spodziewa się, że w 2015 najsilniejszą opozycję będą stanowić ponownie ekipy Red Bulla i Williamsa. Wolff nie skreśla jednak Ferrari. - Sebastian (Vettel) po przyjściu wniesie trochę świeżości do zespołu.

- Jeśli podpisujesz kontrakt z 4-krotnymi mistrzem świata, który jest pełen motywacji, nie możesz lekceważyć tego, jak bardzo może to wpłynąć na rozwój zespołu - powiedział Wolff.

Tym samym szef Mercedesa spodziewa się, że Red Bull może jakiś czas szukać nowej tożsamości po odejściu swojego lidera. - (Daniel) Ricciardo pokazał, że może wejść w buty Vettela, a (Daniił) Kwiat to wielki talent, ale trzeba im dać trochę czasu - stwierdził Wolff.

Nico Rosberg: Stawiam wszystko, że Ferrari nas nie dogoni

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×