Mercedes obawia się szybkości Ferrari? "Musimy mieć na nich oko"

Duet kierowców Mercedesa Lewis Hamilton i Nico Rosberg był pod wrażeniem tempa, jakie prezentowały bolidy Ferrari w pierwszym dniu treningów podczas weekendu Grand Prix Malezji.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Kierowcy Mercedesa wygrali obie piątkowe sesje treningowe na torze Sepang. Znamienny był jednak fakt, że w każdej z nich na drugim miejscu meldował się Kimi Raikkonen z czasem gorszym, kolejno od Rosberga i Hamiltona, o nieco ponad trzy dziesiąte sekundy.
- Wygląda na to, że Ferrari jest znów blisko, dlatego musimy mieć na nich oko – przyznał zwycięzca porannej sesji Nico Rosberg.

Hamilton zgodził się ze swoim partnerem z zespołu, lecz dodał, że Mercedes nie zaprezentował pełnego potencjału, a bolidy Ferrari mogły jeździć z mniejszą ilością paliwa podczas swoich szybkich okrążeń.

- Ferrari wygląda naprawdę świetnie. To spore zaskoczenie widzieć ich w takiej formie. Zobaczymy jednak, czy będą w stanie kontynuować taką formę przez cały weekend – zastanawiał się Anglik.

- Wiem, że moje czasy nie były spektakularne. Wciąż czekają mnie poprawki jeśli chodzi o ustawienia i balans bolidu. Jestem pewien, że dokonamy postępu – dodał.

GP Malezji: Świetny rezultat Lewisa Hamiltona w 2. treningu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×