James Allison: Musieliśmy zmienić styl pracy
Dyrektor techniczny Ferrari przyznał, że jego najważniejszym zadaniem przed startem nowego sezonu było zakończyć "kulturę krótkoterminowego myślenia" oraz zmniejszenie presji na zespole projektowym.
- Jestem tutaj, aby upewnić się, czy zostało z ludzi zdjęte ciśnienie na wykonanie rzeczy na przyszły tydzień. Taki model działania daje większą wolność, co w dłuższej perspektywie czasowej przynosi efekty. Nie da się tego osiągnąć w ciągu dwóch lub trzech miesięcy. Trzeba budować program nie na tygodnie, lecz na lata. Dysponujemy zespołem ludzi, którzy są w stanie zbudować naszą przyszłość. Dzięki temu będziemy silniejsi z miesiąca na miesiąc, czerpiąc coraz więcej korzyści. Lepsze to, niż nagłe zmiany - oznajmił Allison.
Dyrektor techniczny Ferrari zdradził również, że włoska stajnia miała opóźnienia z rozwojem silnika. - Na dobre wszystko zaczęło się dziać w połowie roku 2014. Prace nad aerodynamiką rozpoczęły się na początku stycznia, ale program poprawy silnika zaczęliśmy znacznie później. Tak naprawdę, na poważnie ruszyliśmy pod koniec maja [2014] - zakończył.