Do zawodów na torze Circuit de Catalunya-Barcelona Lewis Hamilton pozostawał niepokonany w pojedynku wewnątrz zespołowym zarówno w kwalifikacjach jak i wyścigu. W stolicy Katalonii Nico Rosberg odgryzł się aktualnemu mistrzowi świata. [ad=rectangle]
- Przed Barceloną Lewis jeździł nieziemsko i myślałem, że pokonanie go jest czymś niemożliwym. Ale Nico udało się wrócić i przełamać jego serię - powiedział Niki Lauda. - To dobra wiadomość zarówno dla niego jak i całego zespołu.
Teraz obaj zwodnicy stoczą pojedynek na ulicach Monako, gdzie w dwóch ostatnich sezonach triumfował Rosberg. Lauda ostrzega jednak Niemca, który może poczuć się zbyt pewnie po ostatniej wygranej.
- On (Rosberg) musi znów stanąć na pole position - stwierdził. - Bo jeśli zrobi to Lewis, to wszystko dla niego skończone - dodał Lauda.
Austriak cieszył się ponadto z sukcesu całego teamu, który wyjechał z Hiszpanii z dubletem i sporą przewagą nad Ferrari, które od początku roku mocno naciska na Mercedesa. – Zwycięstwo w Barcelonie jest ważne, ponieważ jak wiem z mojego doświadczenia, kto był mocny na tym torze, był równie silny na pozostałych - stwierdził Lauda.