Lewis Hamilton najlepszy w ulubionej Kanadzie

Lewis Hamilton po starcie z pole position odniósł pewne zwycięstwo w wyścigu o GP Kanady. Brytyjczyk umocnił się na pozycji lidera mistrzostw świata przed drugim w Montrealu Nico Rosbergiem.

Szybki wypad za Ocean w oderwaniu od europejskiej części kalendarza Formuły 1 po raz kolejny skończył dobrze dla Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk czuje się w Kanadzie jak ryba w wodzie co udowodnił także w tym sezonie odnosząc pewne zwycięstwo po idealnym starcie z pierwszego pola. To już czwarta wygrana w Montrealu, gdzie więcej zwycięstw na koncie ma tylko Michael Schumacher (7). [ad=rectangle]

Drugi na mecie Nico Rosberg nie był w stanie powstrzymać swojego partnera z zespołu, choć sam pojechał równie świetny wyścig. Dość powiedzieć, że trzeci na mecie Valtteri Bottas stracił do Niemca ponad 38 sekund. Wynik ten tylko potwierdził dominację Mercedesa, który także w tym roku powinien sięgnąć pewnie po tytuł w klasyfikacji producentów.

Podium w Montrealu uzupełnił wspomniany wcześniej Bottas. Było to pierwsze "pudło" Williamsa w sezonie 2015. Szampana nie posmakowali z kolei kierowcy Ferrari, którzy odwrotnie niż ekipa z Grove po raz pierwszy nie potrafili przebić się do czołowej trójki. [event_poll=51310]

Kimi Raikkonen ukończył zawody na czwartej pozycji głównie z powodu własnego błędu w zakręcie numer dziesięć, w drugiej połowie wyścigu. Fin wykonał piruet po ciasnym nawrocie i stracił lwią część swojej przewagi nad Bottasem. Na piątej pozycji finiszował Sebastian Vettel chociaż w przypadku Niemca można mówić o sporym sukcesie po starcie z odległego 18. pola.

Równie imponującego wyczynu dokonał Felipe Massa, który startując z drugiej połowy stawki dojechał do mety na szóstej pozycji. Oczko niżej uplasował się Pastor Maldonado. Wenezuelczyk ukończył dopiero drugi wyścig w tym sezonie, ale zdobył przy tym pierwsze punkty.

GP Kanady nie ukończyło trzech kierowców. Oprócz Roberto Merhiego wcześniej w garażu zjawili się Jenson Button i Fernando Alonso. Zapowiadany postęp w rozwoju bolidu McLarena jawi się teraz jak przedwyborcze obietnice.

Wyniki Grand Prix Kanady:

PKierowcaZespółCzas/strata
1 Lewis Hamilton Mercedes
2 Nico Rosberg Mercedes +2,285
3 Valtteri Bottas Williams +40,666
4 Kimi Raikkonen Ferrari +45,625
5 Sebastian Vettel Ferrari +49,903
6 Felipe Massa Williams +56,381
7 Pastor Maldonado Lotus +1:06,664
8 Nico Hulkenberg Force India +1 okr.
9 Daniil Kwiat Red Bull +1 okr.
10 Romain Grosjean Lotus +1 okr.
11 Sergio Perez Force India +1 okr.
12 Carlos Sainz Jr. Toro Rosso +1 okr.
13 Daniel Ricciardo Red Bull +1 okr.
14 Marcus Ericsson Sauber +1 okr.
15 Max Verstappen Toro Rosso +1 okr.
16 Felipe Nasr Sauber +2 okr.
17 Will Stevens Manor +4 okr.
NIESKLASYFIKOWANI
- Roberto Merhi Manor -
- Jenson Button McLaren -
- Fernando Alonso McLaren -

[b][b]#dziejesiewsporcie: Fantastyczna interwencja Cecha:

[/b] [/b]

Komentarze (21)
MicCal
8.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Akurat patent dawnych mistrzów na zdobywanie tytułu poprzez umyślne kolizje z przeciwnikiem na szczęście odszedł już do lamusa (tak gwoli ścisłości, to Hill nikogo wtedy nie dublował - Schumi j Czytaj całość
avatar
HDZapora
8.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tego roczny cykl F1 jest żenujący. Przy takiej przewadze Mercedesa nad pozostałymi szkoda sie w ogóle tym zajmować...do tego McLaren totalne nieporozumienie 
avatar
mari
8.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trudno nie wygrać, jeśli jedyny zawodnik który może go pokonać nie chce być mistrzem, albo nie może. 
Kaczor_
8.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zasłużone zwycięstwo szczególnie po ostatnim "cyrku" w Monako. 
avatar
J. Szymkowiak
8.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Raikkonen pozbawił się tym samym miejsca w Ferrari.