Mercedes po ostatnim podwójnym zwycięstwie w Kanadzie ma już 105 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji konstruktorów Ferrari. Pięć dubletów Lewisa Hamiltona i Nico Rosberga nie usypia jednak czujności szefa niemieckiej stajni. [ad=rectangle]
- Wracając z Kanady z kolejnym świetnym wynikiem, łatwo byłoby usiąść i myśleć, że mamy wszystko pod kontrolą - powiedział Toto Wolff.
- W rzeczywistości taki scenariusz nie wchodzi w grę. Nie tylko sam wyścig w Austrii będzie wymagający, ale fakt, że naszych rywali stać na coraz więcej, chociaż nie widać tego w ostatnich wynikach. Musimy dać z siebie więcej, jeśli chcemy kontynuować dobrą formę - dodał.
W poprzednim sezonie kwalifikacje na torze w Spielbergu zakończyły się sensacyjnym dubletem kierowców Williamsa. W wyścigu do głosu doszli jednak zawodnicy Mercedesa. Zwyciężył po starcie z trzeciego pola Nico Rosberg. Lewis Hamilton finiszował na drugiej pozycji mimo startu z piątego rzędu.
- Austria zapewni nam ciężką próbę. W zeszłym roku mieliśmy tam bardzo wymagający weekend i teraz spodziewamy się równie ostrej konkurencji. Walka o mistrzostwo jest daleka od końca - oznajmił Wolff.
Toto Wolff: Łatwo powiedzieć, że mamy wszystko pod kontrolą
Dyrektor wykonawczy Mercedesa, Toto Wolff ostrzegł swój zespół przed rywalami, których wciąż stać na wiele podczas najbliższego wyścigu o Grand Prix Austrii.