Lewis Hamilton niewpuszczony na finał Wimbledonu

Ze względu na zły ubiór, dwukrotny mistrz świata F1 nie został wpuszczony na lożę królewską. W finale Wimbledonu, Novak Djoković pokonał Rogera Federera.

Lewis Hamilton przegapił porywający finał Wimbledonu, w którym spotkali się Novak Djoković i Roger Federer. Kierowca Formuły 1 przyszedł w kwiecistej koszuli i słomianym kapeluszu. Goście, zaproszeni do specjalnej loży VIP, w tym przypadku Royal Box muszą być stosowanie ubrani - marynarka oraz krawat. Taka jest wieloletnia tradycja Wimbledonu.
[ad=rectangle]
Przed wejściem kierowca F1 został poinformowany, że łamie tradycje i nie może zostać tak wpuszczony. - Lewis był bardzo rozczarowany, że nie mógł zobaczyć finału - poinformował rzecznik kierowcy. Natomiast brytyjskie tabloidy donoszą, że dwukrotny mistrz świata odmówił ubrania białej koszuli i krawatu. Następnie opuścił tereny kortów tenisowych.

Wcześniej Lewis Hamilton zamieścił kilka zdjęć na Instagramie, podpisując je: "W drodze na finał Wimbledonu" oraz chwalił się wejściówkami do loży Royal Box.

Rzecznik Wimbledonu nie skomentował wyproszenia kierowcy F1, ale potwierdził, że wymogi formalne ubioru obowiązują każdego.

#dziejesiewsporcie: Kaczki wtargnęły na boisko

Źródło: sport.wp.pl

Komentarze (20)
avatar
Sułtan WTA
13.07.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Hahah co za frajer. Zdążył sobie zrobić foty i wrzucić do siecia nie zdążył się ubrać.
Zresztą po co w loży VIP taki cudak ? F1 to nie sport nawet 
avatar
ALLEZ
13.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"... - poinformował rzecznik kierowcy". Kierwoca ma swojego rzecznika.
Ciekawe, czy ma tez swojego kierowce 
avatar
scorpio
13.07.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
I za to cenię Wimbledon.Mają zasady,do których WSZYSCY muszą się stosować. 
Seb Glamour
13.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma zmiłuj;)Co do tego "porywającego finału Wimbledonu" trochę jednak bym się nie zgodził no ale wszędzie tak o nim piszą,więc.....;) 
avatar
julsonka
13.07.2015
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
mogl sie przebrac przeciez to nie problem on ma tysiace pewnie garniturow .. szkoda biletu