Piątkowe i sobotnie zajęcia w Austin zostały zakłócone przez nieustające opady deszczu. Kwalifikacje okazały się prawdziwym maratonem, który ostatecznie trzeba było odwołać i przenieść na kolejny dzień. Zespoły i zawodnicy oczekując na decyzję sędziów starali się zabawiać publiczność.
I tak zgromadzeni kibice zamiast bolidów Formuły 1 mogli zobaczyć sklecone naprędce łodzie mechaników Saubera i Force India, oglądać wiosłowanie na sucho w wykonaniu sztabu Williamsa, pojedynek piłkarski Nikiego Laudy i Nico Rosberga czy przebieranki ojców Maxa Verstappena i Carlosa Sainza w kombinezony swoich synów.
Do tych zabaw nie dołączył Kimi Raikkonen. Fin słynący ze specyficznego humoru był mocno zniesmaczony. - Chcecie poznać moje prawdziwe zdanie? To jest Formuła 1 a nie cyrk.
- Ludzie przychodzą oglądać jak się ścigamy i tylko to powinniśmy robić. Takie rzeczy (opóźnienia przez deszcz) się zdarzają. Nie przeszkadza mi, że każdy robi to co chce. Ale to mój wybór. Jak powiedziałem, nie jesteśmy w cyrku - dodał.
Swojego kierowcę wsparł szef Ferrari, Maurizio Arrivabene. - Nie chcieliśmy uczestniczyć w podobnym "show", ale w sobotę zaprosiliśmy do naszego garażu niepełnosprawne dzieci na wózkach inwalidzkich. Tego nie pokazano w telewizji, lecz przynajmniej daliśmy im coś specjalnego - powiedział Włoch.
Zespoły Formuły 1 próbowały zabijać czas w oczekiwaniu na kwalifikacje.
Unbelievable Jeff!!!!! #LaudaVsRosberg #Tekkers #F1 #USGP #Quali pic.twitter.com/yPZ3Rw6As2
— MERCEDES AMG F1 (@MercedesAMGF1) październik 24, 2015
Rule 15.3 of the Regulations says you CAN ride a bobsleigh in the pit lane so long as you wear helmets. #USGP pic.twitter.com/zXw0rWvwFT
— Sahara Force India (@ForceIndiaF1) październik 24, 2015
Teams keeping themselves - and sodden fans opposite - entertained during the wait for #Quali #USGP #F1 pic.twitter.com/ddc1OaGNFI
— Formula 1 (@F1) październik 24, 2015