Kimi Raikkonen popiera skrócenie weekendu F1

Kierowca Ferrari po weekendzie w Austin został zwolennikiem skrócenia weekendów Grand Prix w Formule z dwóch do trzech dni. - W Stanach pokazaliśmy, że to możliwe - uważa Raikkonen.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

Ulewny deszcz towarzyszący amerykańskiej rundzie GP sprawił, że większość zajęć na torze w Austin nie odbyła się zgodnie z wcześniej ustalonym harmonogramem. W piątek odwołano jeden trening, a sobotnie kwalifikacje przeniesiono na dzień wyścigu.

Zdaniem Kimiego Raikkonena zmiana niedzielnego rozkładu sprawiła, że fani zobaczyli mnóstwo akcji na torze w trakcie jednego dnia, a zespoły udowodniły, iż dyskutowana od jakiegoś czasu zmiana formatu weekendu na dwudniowy jest możliwa.

- Oczywiście zaczynaliśmy zajęcia dużo wcześniej, ale według mnie opcja z dwudniowym weekendem jest lepsza - powiedział kierowca Ferrari.

- Sesje treningowe można zorganizować w ciągu jednego dnia. Jeśli dobrze zorganizujemy plan, to wystarczy nam czasu w ciągu dwóch dni. Ewentualnie można wydłużyć jeden z treningów i zostać przy dwóch sesjach - dodał.

Raikkonen zwrócił uwagę, że wersja krótszego weekendu pomoże słabszym zespołom. - Myślę, że dla wszystkich taka opcja byłaby dużo tańsza. Spędzimy na torze mniej dni i będziemy krócej na wyjazdach - zauważył Fin.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×