W ostatnią niedzielę Nico Rosberg wygrał wyścig po raz pierwszy od czerwca. Pomimo zdobywania pole position w tym sezonie, Niemiec nie miał szans w rywalizacji z Lewisem Hamiltonem. Kluczowym momentem w GP Meksyku był dobry start Rosberga, dzięki czemu utrzymał za swoim plecami kolegę z zespołu.
Jednak w tegorocznym sezonie Rosberg może jedynie już bronić drugiej lokaty w "generalce". Tytuł mistrzowski zdobył Hamilton. Dziennikarze zastanawiają się, czy ostatnia wygrana nie była zapowiedzią nowej rywalizacji pomiędzy kierowcami Mercedes GP w sezonie 2016.
- Nie myślę o tym w ten sposób - powiedział Nico Rosberg dla serwisu "crash.net". - Myślę o wyścigach. Moim celem po prostu jest wyjechać na tor i wygrać. Także w kolejnych dwóch Grand Prix. Nie myślę o rywalizacji z Lewisem - powiedział.
- Jeszcze nie myślałem nawet o sezonie 2016. Oczywiście są pewne założenia, które trzeba planować z wyprzedzeniem, ale to na razie nic poważnego. Udało mi się już zapomnieć o kilku sprawach z przeszłości i idę teraz do przodu - zakończył niemiecki kierowca.