Po tym jak nie udało się zabezpieczyć miejsca w fabrycznym zespole Renault, Pastor Maldonado ogłosił, iż w sezonie 2016 nie pojawi się w Formule 1. Wiadomość ta ucieszyła krytyków zawodnika z Wenezueli.
Należący do tego grona były gwiazdor Red Bulla, Mark Webber stwierdził nawet, że Maldonado był najgorszym kierowcą obecnej stawki. W obronie swego niedoszłego partnera zespołowego postanowił stanąć Jolyon Palmer.
- Pastor nie jest złym kierowcą - stwierdził Anglik. - Wygrał GP2 i jeden wyścig w F1, nie zapominajmy o tym. W trakcie poprzedniego sezonu nie odstawał od Romaina (Grosjean - dop. red.). Po prostu popełniał błędy w ważnych momentach - dodał.
Nowy kierowca Renault cieszy się jednak, że to Kevin Magnussen a nie Wenezuelczyk został jego nowym kolegą z teamu.
- Myślę, że Kevin będzie stanowić dla mnie większe wyzwanie. W trakcie startów dla McLarena był blisko Jensona (Buttona - dop. red.). On będzie moim punktem odniesienia - stwierdził.