Cztery lata pełne sukcesów zakończyły się dla Red Bulla w 2014 roku, wraz z wprowadzeniem do Formuły 1 nowych jednostek napędowych. W pierwszym sezonie zespół był drugi w klasyfikacji konstruktorów. W poprzednim zajął najgorszą pozycję od siedmiu lat.
- Naturalnie był to dla nas wielki test na cierpliwość - stwierdził kierowca RBR, Daniił Kwiat. - Na początku byliśmy tym zszokowani. Znaleźliśmy się w trudnym położeniu.
- Zaczęliśmy się poprawiać, ale pojawiały się wzloty i upadki. W jednym wyścigu zdobyliśmy solidne punkty, a w następny zdarzało nam się nie przywieźć żadnego. To nas dobijało - dodał.
21-latek z Rosji spodziewa się, iż w swoim drugim sezonie w Red Bullu dostanie szansę walki o kolejne podia, jako, że zespół przygotował się lepiej niż do poprzedniej nieudanej kampanii.
- Mam nadzieję, że w tym roku czeka nas więcej pozytywnych emocji, ponieważ w zeszłym nie było ich zbyt wiele. Udało nam się ledwie kilka wyścigów, a do tego zdobyłem swoje pierwsze podium - powiedział.
- Potrzebujemy jednak tego rodzaju trudnych sezonów w naszym życiu. Dzięki temu poprawiliśmy się jako zespół. Każdy pracownik stał się silniejszy - podsumował.
Zobacz wideo: Reforma Ekstraklasy, czyli plusy i minusy
{"id":"","title":""}