Podobnie jak przed dwoma tygodniami w Australii, również w Bahrajnie w pierwszej linii ustawią się dwa bolidy Mercedesa. Także tym razem z wyższej pozycji do wyścigu wystartuje Lewis Hamilton.
Szturm z drugiej linii będą próbowali przepuścić kierowcy Ferrari. W Melbourne atomowym startem z trzeciego pola popisał się Sebastian Vettel, który ponownie ustawi się za plecami Hamiltona.
Po sobotnich kwalifikacjach doszło do jednej zmiany w stawce. Zobligowany do startu z alei serwisowej został Kevin Magnussen. Duńczyk nie zatrzymał się na obowiązkowe ważenie w drugim piątkowym treningu.
Grand Prix Bahrajnu ustawienie na starcie:
1. rząd
(1) Lewis Hamilton - Mercedes
(2) Nico Rosberg - Mercedes
2. rząd
(3) Sebastian Vettel - Ferrari
(4) Kimi Raikkonen - Ferrari
3. rząd
(5) Daniel Ricciardo - Red Bull
(6) Valtteri Bottas - Williams
4. rząd
(7) Felipe Massa - Williams
(8) Nico Hulkenberg - Force India
5. rząd
(9) Romain Grosjean - Haas
(10) Max Verstappen - Toro Rosso
6. rząd
(11) Carlos Sainz - Toro Rosso
(12) Stoffel Vandoorne - McLaren
7. rząd
(13) Esteban Gutierrez - Haas
(14) Jenson Button - McLaren
8. rząd
(15) Daniil Kvyat - Red Bull
(16) Pascal Wehrlein - Manor
9. rząd
(17) Marcus Ericsson - Sauber
(18) Sergio Perez - Force India
10. rząd
(19) Jolyon Palmer - Renault
(20) Rio Haryanto - Manor
11. rząd
(21) Felipe Nasr - Sauber
(22) Kevin Magnussen* - Renault
* start z alei serwisowej
Zobacz wideo: Eric Molina popłakał się ze wzruszenia po walce z Tomaszem Adamkiem[i]
[/i]Źródło: WP SportoweFakty