GP Chin: Pirelli spodziewa się wielu strategi

Zespoły mają do dyspozycji niezbyt wiele danych o zachowaniu slicków, więc kalkulacje strategiczne na liczący 56 okrążeń wyścig nie są proste. Dodatkowo deszcz zmył nałożoną wcześniej na nawierzchnię warstwę gumy.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

- Poranny deszcz wprowadził nowe okoliczności do sobotnich akcji: pozbawienie zespołów możliwości pojeżdżenia po suchym torze przed czasówką skomplikowało i tak złożone strategie. To jeden z powodów, dla których sesja kwalifikacyjna, rozgrywana już z powrotem według starego systemu, była tak emocjonująca. Nie zabrakło różnych incydentów, które wymieszały stawkę przed niedzielnym wyścigiem - skomentował Paul Hembery.

- Supermiękkie opony z pewnością mają tu przewagę szybkości, ale Nico Rosberg pokazał, że można było pokusić się o inną strategię i start na miękkiej mieszance. W wyścigu da się zastosować kilka różnych strategii trzech postojów i zespoły będą musiały na bieżąco reagować na wydarzenia. Spodziewamy się zastosowanie wielu różnych strategii - dodał dyrektor sportowy Pirelli.

Zdaniem włoskiej firmy, przed niedzielnym wyścigiem zespoły mają kilka możliwości ustawienie taktyki. Zużycie i degradacja opon są w Chinach tradycyjnie wysokie, więc optymalną strategię są teoretycznie trzy pit stopy: start na supermiękkiej mieszance, a następnie zmiana na miękką na 11., 26. i 41. okrążeniu. Alternatywna strategia (na przykład dla Rosberga) to start na miękkiej mieszance i korzystanie z niej przez większość dystansu (zmiany w okolicach 16. i 31. okrążenia) oraz ostatni przejazd na supermiękkiej, od około 46. okrążenia. Ciekawie wygląda też strategia miękkie/miękkie/miękkie/pośrednie, ale jest nieznacznie wolniejsza.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×