- Co za niesamowity dzień - powiedział zwycięzca GP Kanady. - Miałem bardzo zły start, nie jestem pewien dlaczego, ale prawdopodobnie była to wina przegrzanego sprzęgła. Seb i Nico nieźle wystartowali, a ja miałem podsterowność z pierwszym zakręcie. Na szczęście nasze bolidy nie doznały poważnych uszkodzeń po kontakcie - dodał Lewis Hamilton.
Aktualny mistrz świata wykorzystał strategię jednego pit stopu i zdołał ostatecznie pokonać Sebastiana Vettela. - Bolid był fantastyczny, więc starałem się gonić tego gościa [Vettela]. Wygrałem tu swoje pierwsze Grand Prix w sezonie 2007 i bardzo dobrze się tutaj czuję - oznajmił.
Wygrana w Kanadzie sprawiła, że różnica punktowa między Hamiltonem, a Rosbergiem wynosi już tylko dziewięć punktów. - Jest jeszcze wiele do zrobienia, mamy zamiar w dalszym ciągu się poprawiać i usprawniać bolid. Przed nami jeszcze wiele wyścigów na rożnych torach, a Ferrari jest szybsze, coraz szybsze - zakończył.
[multitable table=141 timetable=4]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Celem jest WRC