Jenson Button w drugim piątkowym treningu w GP Niemiec pokonał ledwie 16 okrążeń, nim udał się do centrum medycznego. Brytyjczyk narzekał na problemy z podrażnieniem oczu.
Prosto z toru zawodnik pojechał na dokładniejsze badanie do pobliskiego szpitala w Mannheim. Jak potwierdził później lekarze usunęli doskwierający oku kawałek włókna węglowego.
- Coś wpadło mi do oka, gdy zjeżdżałem do alei serwisowej - wyjaśnił dziennikarzom Button. - Zdaje się, że był to drobny odłamek, który utkwił w mojej gałce ocznej. Trzeba było go usunąć.
- Wciąż odczuwamy dyskomfort, ale do końca weekendu będę brał krople do oczu więc powinno być ok. Odłamek pochodził prawdopodobnie z pyłu węglowego spod hamulców - dodał.
Kierowca McLarena w obu treningach popisał się ósmym czasem.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Rola chorążego jest w tej chwili drugorzędna (źródło TVP)
{"id":"","title":""}