Romain Grosjean rozpoczął swoją karierę w F1 w 2009 roku, w barwach teamu Renault. Największe sukcesy świętował jednak jako kierowca Lotusa, z którym dziesięciokrotnie sięgał po podium, dwa razy będąc drugim na mecie: w Montrealu w 2012 i w... Austin w 2013 roku
- Gdy zaczynałem tu swoją karierę, to szczerze myślałem, że będzie to po prostu jeden wyścig za drugim, a tu nagle przygotowuję się do setnego Grand Prix, mam na koncie 10 podiów i mnóstwo wspomnień, tych dobrych i złych - powiedział Grosjean.
- Dobra wiadomość to fakt, że wciąż nie mam pojęcia kiedy się zatrzymam, ale myślę, że jeszcze dużo przed mną. Setne GP to jednak szczególny moment w karierze - podkreślił.
Grosjean, który jak każdy marzy, by zdobyć tytuł mistrzowski, przy okazji domowego wyścigu swojego zespołu zdradził, iż marzeniem amerykańskiej stajni jest pierwsze podium.
- Pierwszym celem były punkty, a później miejsce w TOP5. Wykonaliśmy to. Teraz chcemy widzieć nasze barwy na podium - powiedział. (..) - Osobiście marzę, by wygrać dla Haas pierwszy wyścig. Ich projekt jest wielki i byłby to niezwykły wyczyn.
ZOBACZ WIDEO Robert Korzeniowski: Supermanem już byłem (źródło TVP)
{"id":"","title":""}