GP USA: duża grzywna dla Ferrari

PAP / TONY GUTIERREZ
PAP / TONY GUTIERREZ

Ferrari zostało ukarane grzywną w wysokości 5 000 euro za niebezpieczne wypuszczenie Kimiego Raikkoenna ze stanowiska postojowego.

W tym artykule dowiesz się o:

Podczas GP USA trzy pit stopy zaplanowane miał Kimi Raikkonen. Na 38. okrążeniu Fin zjeżdżał na ostatnią zmianę opon. Po wyjeździe z alei serwisowej przejechał on kilka metrów, bowiem jego zespół Scuderia Ferrari kazał mu się natychmiast zatrzymać.

Okazało się, że prawe tylne koło nie zostało do końca przykręcone, a mimo tego zapaliło się zielone światełko oznaczające zgodę na opuszczenie stanowiska. Raikkonen na "wstecznym" wrócił do pit lane i wycofał się z rywalizacji. Dla Fina był to trzeci nieukończony wyścig w tym sezonie.

Po wyścigu sędziowie uznali, że ekipa z Maranello jest winna naruszenia Artykułu 28.13 i została nałożona grzywna w wysokości 5 000 euro.

- Musimy sprawdzić, dlaczego dostałem pozytywny znak na opuszczenie stanowiska. Zobaczyłem zielone światło, więc ruszyłem. Dlaczego tak się stało, a my nie byliśmy jeszcze gotowi? Musimy to sprawdzić. Koło nie było dokręcone, więc musiałem na 100 procent się zatrzymać. Niestety, nie było innego sposobu - powiedział Kimi Raikkonen.

ZOBACZ WIDEO: Tego rekordu Polski nie pobito już od 36 lat. "Strasznie mnie to kręci"

Komentarze (1)
avatar
arkadio888
24.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hahaha. Duża grzywna? Dla nich te 5000€ jest jak 5 groszy. No ale syfy muszą jakoś zachęcić czytelników do kliknięcia w link. Trzeba było jeszcze lepiej napisać - "Gigantyczna grzywna dla ferra Czytaj całość