Obaj kierowcy znają się jeszcze z dzieciństwa z czasów kartingu. W Formule 1 walczyli zacięcie od trzech lat. Lewis Hamilton wyjawił, że nie jest zaskoczony decyzją Nico Rosberga, ponieważ zna go od niepamiętnych czasów.
- Byłem prawdopodobnie jedną z niewielu osób, które nie były tym zaskoczone. To dlatego, że znam go od bardzo dawna - rozpoczął Brytyjczyk. Wygrał po raz pierwszy od 18 lat naszej rywalizacji, więc nie byłem zaskoczony jego decyzją o odejściu. On ma rodzinę, na której chce się skupić, ma dziecko, a Formuła 1 zajmuje bardzo wiele czasu.
- Zaczęliśmy w wieku 13 lat i zawsze mówiliśmy, że chcemy być mistrzami. Kiedy dołączyłem do Mercedesa Nico już tam był, co było kolejną rzeczą o której rozmawialiśmy będąc dziećmi. Teraz będzie naprawdę bardzo dziwnie. Przykro, że nie będzie się ścigał obok mnie w przyszłym roku. Sport będzie za nim tęsknił i życzę mu wszystkiego dobrego - dodał.
Hamilton dodał, że nie będzie wpływał na decyzję zespołu odnośnie zakontraktowania drugiego zawodnika.
- Tak długo, jak jesteśmy traktowani sprawiedliwie, nie ma znaczenia, kto siedzi obok ciebie. Mamy w zespole wspaniałych szefów i jestem przekonany, że wybiorą odpowiednich ludzi. Jestem tutaj, aby się ścigać. Wciąż kocham wyścigi, a teraz skupiamy się na kolejnym sezonie, który - jak mam nadzieję - będzie lepszy.
ZOBACZ WIDEO Różalski zdradził kulisy przygotowań "Popka" do walki na KSW 37