Niki Lauda uderzył w Rossa Brawna "Gdy odszedł, zaczęliśmy wygrywać"
Niki Lauda skomentował słowa byłego szefa Mercedesa Rossa Brawna, który uważa, że miał wielki wkład w obecne sukcesy teamu z bazą w Brackley.
Rafał Lichowicz
PAP/EPA
/ Na zdjęciu: Niki Lauda
- Nie chciał pracować z Paddym - potwierdził wywiadzie dla Die Welt, Lauda. - Szkoda, że tak się stało, ale został sędzią we własnej sprawie.
Austriak, który pełni w Mercedesie funkcję jednego z dyrektorów, nie zgadza się również z faktem, że Brawn przypisuje sobie część zasług za obecne sukcesy niemieckiego zespołu.
- Już, gdy kończył z nami współpracę, to Mercedes awansował aż na drugie miejsce w klasyfikacji producentów, a następnie zdobył trzy tytuły mistrzowskie z rzędu. Nie mam nic więcej do dodania - podsumował Lauda.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 54. Jakub Przygoński: Rajd Dakar przydałby się każdemu mężczyźnie [1/3]