Haas F1 Team zaskoczył wszystkich, gdy na początku sezonu 2016 amerykańska ekipa zdobyła punkty w pierwszych dwóch wyścigach. Potem jednak zespół nie był już w stanie konkurować z pozostałymi o punkty. Mimo to, poprzedni rok można uznać za udany.
W związku z nowymi przepisami istnieje szansa na wyrównanie sił w środku stawki. - To będzie coś zupełnie innego. Bolid na rok 2017 będzie bardzo podobny do tego w 2018. W tym sezonie za każdym razem gdy pojawi się u nas nowa część, będzie ona dostępna w przyszłym roku. Będzie to stały rozwój - powiedział Gunther Steiner, szef zespołu Haas.
Amerykanin nie boi się wyzwań jakie będą stały przed jego ekipą. - Każde wyzwanie jest okazją. Są takie same szanse, żeby zrobić nowy bolid. Dla nas to dość duże wyzwanie. Spisujemy się dobrze, ale ciężko określić czy to wystarczy. Wszystko okaże się w Barcelonie lub podczas pierwszego Grand Prix - zakończył.
Testy na torze w Barcelonie rozpoczną się 27 lutego. Start sezonu w GP Australii (24-26 marca).
ZOBACZ WIDEO Znakomite parady Skorupskiego nie pomogły. Zobacz skrót meczu Inter Mediolan - Empoli FC [ZDJĘCIA ELEVEN]