W poprzednim sezonie wiele zespołów i kierowców narzekało na zalecane przez Pirelli bardzo wysokie wartości ciśnienia w oponach. Włoska firma tłumaczyła się wówczas względami bezpieczeństwa.
Podczas kolejnej kampanii zespoły będą dysponować zupełnie nowymi, szerszymi oponami, który mają odznaczać się również mniejszą degradacją. Inżynierowie ostrzegali jednak, że bez zmian w regulacji ciśnienia, bolidy nie będą mogły rozwijać większych prędkości.
Niemieckie media potwierdziły tymczasem, że Pirelli przystanie na prośbę zespołów i ustali nowy limit zalecanych wartości ciśnień, który będzie obowiązywał już od przyszłotygodniowych testów w Barcelonie.
- Bardzo odważna decyzja z ich strony - chwali gest Pirelli proszący o anonimowość inżynier Renault. - Z takim ciśnieniem w oponach będziemy mogli zobaczyć, co tak naprawdę potrafią te maszyny.
ZOBACZ WIDEO: Nowa dyscyplina na igrzyskach olimpijskich? "To będzie spektakularne!"