Mercedes: W sobotę wszystko się wyjaśni

Kierowcy Mercedes GP byli najszybsi podczas pierwszej sesji treningowej, a w drugiej przedzielił ich Sebastian Vettel. Zdaniem Lewisa Hamiltona, dopiero w sobotę poznamy prawdziwą formę zespołów.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
PAP/EPA / SRDJAN SUKI

Fani Scuderia Ferrari mogli poczuć się rozczarowani piątkowymi treningami. Wydaje się, że Mercedes wrócił na właściwe tory i z dużą przewagą brylował w tabeli z wynikami sesji treningowych. - Było w 99 procentach idealnie. Po Barcelonie nie wiedzieliśmy, czy udało nam się poprawić niektóre rzeczy. Przyjechaliśmy tu zaledwie tydzień po testach, a bolid jest w miejscu, w jakim powinien być - powiedział Lewis Hamilton.

Jednak Brytyjczyk nie czuje się jeszcze pewnie. - W pierwszym treningu widzieliśmy, że Ferrari coś ukrywało. W drugiej sesji znacznie przyśpieszyli. W sobotę przekonamy się, jak naprawdę wygląda sytuacja - zakończył Hamilton, który miał ponad pół sekundy przewagi nad rywalami.

Zadowolony był także Valtteri Bottas, który w tym roku będzie partnerem zespołowym Hamiltona. - Musimy jeszcze popracować nad balansem bolidu. Wszystkie nasze przejazdy były bezproblemowe. Czuję, że mogę się jeszcze poprawić. Wieczorem zobaczymy, gdzie mamy jeszcze rezerwy i gdzie tam naprawdę jesteśmy - zakończył Fin.

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze
Ferrari zdoła zmniejszyć w Australii stratę do Mercedesa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×