McLaren nie zamierza budować własnego silnika F1

McLaren zdementował kolejne spekulacje jakoby miał spróbować od nowa skonstruować własną jednostkę napędową, która zastąpiłaby niekonkurencyjny motor Hondy.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
bolid teamu McLaren-Honda PAP/EPA / ALEJANDRO GARCIA / Na zdjęciu: bolid teamu McLaren-Honda
Od kilku tygodni w mediach nie ustają plotki na temat rozmów McLarena z Mercedesem w sprawie podpisania kontraktu na dostawę silników od sezonu 2018. Brytyjski zespół miał sondować taką możliwość, z powodu dużej zawodności i fatalnych osiągów nowego silnika Hondy.

Pojawiły się jednak sugestie, że w McLarenie rozważa się również budowę własnej jednostki napędowej. Sprawę starał się szybko zdementować dyrektor wykonawczy Zak Brown.

- Grupa McLaren Automotive to zupełnie inny podmiot biznesowy z kilkoma wspólnymi akcjonariuszami. Ich silniki są silnikami McLarena, ale zespół F1 ma inne priorytety ekonomiczne i możliwości ścigania, dlatego takie rozmowy nie miały miejsca - podkreślił Amerykanin.

- Co będziemy mogli zrobić w ciągu 10 lat, kto wie - ale na chwilę obecną to nie jest temat. Nie jesteśmy producentem silników tylko zespołem wyścigom i konstruktorem bolidów - dodał.

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze
Czy McLaren powinien podpisać umowę z Mercedesem na sezon 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×