Mercedes do Hiszpanii przywiózł radykalnie zmieniony bolid. Jednak Ferrari nie próżnowało i nadal jest bardzo blisko ekipy z Brackley. Lewis Hamilton przewiduje zatem, "ekstremalnie trudny" wyścig dla niemieckiego zespołu.
- To były intensywne kwalifikacje. Musieliśmy wycisnąć każdą milisekundę, żeby wywalczyć pole position. Trochę to dziwne, że pomimo tylu nowych poprawek, które świetnie się spisały, nadal Ferrari jest tak blisko nas. Ale to dobre dla wyścigów - skomentował Hamilton, który ma na swoim koncie już 64 pole position.
- Na pewno będzie to trudny wyścig, zresztą widać to po różnicach czasowych. Mamy sporo do pierwszego zakrętu, więc liczę na dobry start. To będzie długi oraz trudny wyścig, zarówno fizycznie, jak i psychicznie - dodał.
Brytyjczyk pochwalił także swój zespół, który szybko znalazł rozwiązanie problemów po GP Rosji. - Wszyscy wykonali niesamowita pracę. Po prostu super, jestem dumny z chłopaków. Wygląda na to, że tempo wyścigowe będzie bardzo dobre - zakończył.
ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: To był dla mnie szok. Długo nie będę mieć takiego przeżycia