Honda ciężko pracuje od początku sezonu nad wdrożeniem znacznych poprawek do silnika V6. Japoński producent na bieżąco wprowadza drobne modyfikacje, aby dogonić Ferrari i Mercedesa. Spekulowano również, że Honda ma skorzystać z pomocy niemieckiego producenta, aby rozwiązać swoje kłopoty.
Na GP Kanady planowano wprowadzenie znaczącego pakietu poprawek silnika. Jednak Yusuke Hasegawa przyznał, iż mogą nie zdążyć. - Oczywiście Kanada jest typowym torem silnikowym. Bardzo chciałbym zobaczyć wtedy naszą nową jednostkę. Nie jestem jednak pewny, czy zdążymy - powiedział szef Hondy w F1.
Hasegawa oświadczył także, że problemy z pierwszych wyścigów zostały wyeliminowane. - Zostały uaktualnione niektóre systemy oraz układ paliwowy. Mimo, iż zmiany są udane, to nie możemy być zadowoleni z obecnej straty do najlepszych.
W GP Hiszpanii podczas piątkowego treningu Fernando Alonso zatrzymał się zaraz po wyjeździe z alei serwisowej. Szef Hondy zapowiedział jednak, że spadek ciśnienia oleju nie powinien powtórzyć się w wyścigu. Do niedzielnego wyścigu Hiszpan wystartuje z 7. pola.
ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: To był dla mnie szok. Długo nie będę mieć takiego przeżycia