- Nie wiem co chce przez to osiągnąć Kwiat. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że przez radio zrzuca winę na kolegę z zespołu. On myśli, że chyba nikt nie widział co się stało - skomentował Jacques Villeneuve ostatnie wydarzenie z GP Wielkiej Brytanii.
Na pierwszym okrążeniu Daniił Kwiat spowodował wypadek, uderzając w bolid Carlosa Sainz jr.. Hiszpan musiał się wycofać z wyścigu, a Rosjanin kontynuował zmagania. Po Grand Prix kierowca Scuderia Toro Rosso przyznał, że nie doszłoby do wypadku, gdyby Sainz z nim współpracował.
- To było żenujące. On zasługuje na odpoczynek. Powinien zostać w domu i wszystko przemyśleć. To nie pierwsze Grand Prix w którym przesadził. Kto wie, może F1 jest dla niego za szybka? - zastanawia się mistrz świata z roku 1997.
Były kierowca F1 uważa, iż Kwiat powinien zostać zawieszony na kilka wyścigów. - Normalnie kierowcy nie otrzymują drugiej szansy. On miał ich już mnóstwo i nie wyciągnął żadnych wniosków - zakończył Villeneuve.
Obecnie Rosjanin ma już dziewięć punktów karnych. W ciągu całego roku, kierowca może mieć ich dwanaście.
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka: Nie wiem, co będzie dalej (WIDEO)