2 
Od kilku tygodni media informowały, że warunki nowego kontraktu Kimiego Raikkonena są uzgodnione, brakowało jedynie podpisu na stosownych umowach. Wprawdzie na początku sezonu szefowie Ferrari mieli zastrzeżenia do jazdy Fina, ale ostatnio przekonał ich swoją postawą do przedłużenia umowy.
Nie bez znaczenia jest fakt, że Raikkonen żyje w bardzo dobrych relacjach z Sebastianem Vettelem. To właśnie Niemiec, który również jest o krok od przedłużenia umowy z włoskim teamem, nalegał w sprawie zatrzymania Fina w Ferarri.
Raikkonen jest jednym z najbardziej doświadczonych kierowców w stawce. W Formule 1 zadebiutował w sezonie 2001. W roku 2007, właśnie w barwach Ferrari, zdobył swój jedyny tytuł mistrzowski. Do teraz jest to ostatnie mistrzostwo wśród kierowców, które świętowano w Maranello.
"Iceman" odszedł z Ferrari po sezonie 2009, przenosząc się do świata WRC. Z rajdów jednak szybko zrezygnował i powrócił do królowej motorsportu. W latach 2012-2013 oglądaliśmy go w barwach Lotusa, a od sezonu 2014 ponownie reprezentuje Ferrari.
ZOBACZ WIDEO: Polski skialpinista chce wrócić na K2. Ma nowy pomysł, jak zjechać ze szczytu
Czy Ferrari dobrze zrobiło przedłużając umowę z Kimim Raikkonenem? 
