25 lat od pierwszej wygranej Michaela Schumachera (wideo)

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Michael Schumacher i Robert Kubica na Monzy
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Michael Schumacher i Robert Kubica na Monzy

Właśnie mija 25 lat od pierwszej wygranej Michaela Schumachera w Formule 1. Niemiec dokonał tego w sezonie 1992 podczas wyścigu o Grand Prix Belgii na torze Spa-Francorchamps. W ten sposób narodziła się największa legenda F1.

W tym artykule dowiesz się o:

Michael Schumacher zadebiutował w Formule 1 w sezonie 1991. Swój pierwszy wyścig odjechał w... Belgii. Na torze Spa-Francorchamps dostał okazję do ścigania się pojazdem ekipy Jordan. Nie obyło się wtedy bez kontrowersji. Niemiecki kierowca był związany kontraktem z Mercedesem, więc jego ekipa zapłaciła 150 tys. dolarów Eddiemu Jordanowi, by Schumacher mógł zastąpić Betranda Gachota. Belg nie mógł wystąpić przed własną publicznością, bo... siedział wtedy w więzieniu.

W kwalifikacjach do swojego pierwszego wyścigu F1 Schumacher zajął wysoką siódmą pozycję, jednak wyścig nie poszedł po jego myśli. Już na pierwszym okrążeniu doszło u niego do awarii sprzęgła i ówczesny 22-latek musiał zrezygnować z dalszej jazdy. Schumacher pokazał jednak, że drzemią w nim spore możliwości i zapracował na kontrakt... Tyle, że nie w Jordanie.

Wstępna umowa Mercedesa z Jordanem zakładała, że Niemiec ukończy sezon w barwach tego zespołu. Świetna jazda "Schumiego" sprawiła, że sięgnął po niego Benetton. Sprawa trafiła nawet do brytyjskiego sądu. Jordan chciał zakazu jazdy Schumachera w barwach Benettona, ale przegrał proces, bo okazało się, że do oficjalnego podpisania umowy pomiędzy Mercedesem a Jordanem nie doszło.

Schumacher za kierownicą Benettona zdobywał cenne doświadczenie, by w końcu doczekać się pierwszej wygranej. Niemiec okazał się najlepszy w deszczowych warunkach na Spa-Francorchamps w sezonie 1992. Pierwszy pełny sezon w F1 zakończył na trzeciej pozycji, przegrywając m. in. z Ayrtonen Senną. Jego czas miał jednak dopiero nadejść. I nadszedł. W roku 1994 niemiecki kierowca wywalczył dla Benettona tytuł mistrzowski. Był wtedy najmłodszym zawodnikiem w historii z tytułem F1 na koncie. Miał 25 lat i 314 dni. Ten wyczyn powtórzył w kolejnym sezonie, bijąc kolejny rekord. Został najmłodszym kierowcą w historii, który obronił mistrzostwo.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Conor McGregor wyprzedził Cristiano Ronaldo

Wtedy też postanowił odejść do Ferrari. Pierwsze lata w ekipie z Maranello nie były udane, aż niemiecko-włoski duet stał się hegemonem Formuły 1. Przyczyniło się to do pięciu tytułów mistrzowskich z rzędu (2000-2004). Dobrą passę Niemca przerwał dopiero Fernando Alonso, który wygrywał z nim rywalizację o miano najlepszego zawodnika F1 w latach 2005-2006. Po wyścigu o Grand Prix Włoch na torze Monza, który zakończył się jego wygraną, ze łzami w oczach ogłosił zakończenie kariery. W ciągu wielu lat udało mu się wygrać 91 wyścigów. To rekord w F1.

Schumacher długo nie wytrzymał na sportowej emeryturze. Postanowił wrócić do startów, ale już za kierownicą Mercedesa. Ekipę z Brackley reprezentował w latach 2010-2012, ale bez większych sukcesów. Część ekspertów krytykowała go wtedy za decyzję o powrocie do ścigania. "Schumi" nie miał już tak bezkonkurencyjnego pojazdu jak w erze Ferrari, ale i on sam nie był już tak żądny zwycięstw jak przed laty. Dla Mercedesa wywalczył tylko jedno podium. Jego miejsce w zespole zajął Lewis Hamilton. To właśnie Brytyjczyk przed paroma dniami wyrównał rekord Schumachera, jeśli chodzi o liczbę zdobytych pole position. Obaj mają po 68 PP na swoim koncie.

29 grudnia 2013 roku Schumacher miał wypadek podczas jazdy na nartach we francuskich Alpach. Niemiec doznał poważnych obrażeń głowy i przez kilka miesięcy znajdował się w stanie śpiączki. Obecnie legenda F1 wraca do zdrowia w swoim domu w Szwajcarii. "Schumi" codziennie poddawany jest zabiegom rehabilitacyjnym, ale dokładny stan jego zdrowia nie jest znany opinii publicznej. Informacji na ten temat nie chce zdradzać rodzina niemieckiego kierowcy.

Podczas wypadku w Alpach z Schumacherem obecny był jego syn - Mick. 18-latek idzie w ślady ojca i robi karierę w motorsporcie. Ma za sobą udane występy w Formule 4, obecnie ściga się w Formule 3. Podczas ostatniego Grand Prix Belgii młody Schumacher otrzymał do dyspozycji samochód Benettona, którym przed laty jego ojciec zdobył pierwszy tytuł mistrzowski w F1. Mick pokonał nim demonstracyjne okrążenie przy wiwacie publiczności.

Komentarze (0)