Lewis Hamilton nie chce pomocy Valtteriego Bottasa w walce o tytuł

Przed kolejnymi wyścigiem tegorocznej kampanii mistrzowskiej Formuły 1, Lewis Hamilton zapewnił, że nie prosił zespołu o pomoc w zdobyciu indywidualnego tytułu. Valtteri Bottas zapowiada zaś walkę o swoje w GP Włoch.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Sebastian Vettel - Valtteri Bottas - Lewis Hamilton PAP/EPA / SRDJAN SUKI / Sebastian Vettel - Valtteri Bottas - Lewis Hamilton
Po fatalnym dla Valtteriego Bottasa weekendzie w GP Belgii na sile wzmogły spekulacje o tym, iż Fin stanie się wkrótce pomagierem Lewisa Hamiltona w rywalizacji z Sebastianem Vettelem. Niemiec z Ferrari zdaniem mediów od dawna może liczyć na taką pomoc ze strony drugiego kierowcy Scuderii - Kimiego Raikkonena.

- Nigdy o to nie prosiłem - zapewnia Hamilton przed kolejnym wyścigiem w GP Włoch. - Decyzja o tym zależy od Toto Wolffa. On stwierdzi, kiedy nadszedł czas na stosowanie poleceń zespołowych.

Trzykrotny mistrz świata przyznał jednak, że nie obawia się walki o tytuł w sprawiedliwej rywalizacji ze swoim partnerem zespołowym. - Wolę zdobyć mistrzostwo po uczciwej walce z Valtterim. Do tej pory, to świetny sezon w jego wykonaniu. Gdy mnie pokonał był zawsze ode mnie szybszy - powiedział Hamilton.

Rola Bottasa w Mercedesie raczej nie została jeszcze określona. Sam Fin ma za sobą ciężki tydzień po słabym starcie w Belgii, gdzie był tłem dla czołówki. - Nie mam jasnej odpowiedzi, dlaczego w Spa moje tempo było tak wolne. Bolid był w porządku - oświadczył. - Jestem ciekawy jak będzie na Monzy, gdzie przyjeżdżam z czystą kartą - dodał.

Valtteri Bottas po serii dobrych występów przed przerwą wakacyjną w F1 zbliżył się na kilkanaście punktów do Lewisa Hamiltona. Obecnie kierowców Mercedesa dzielą aż 34 punkty.

ZOBACZ WIDEO Kuba Przygoński: Pokazaliśmy dobre tempo
Który kierowca Mercedesa zakończy wyżej wyścig na Monzy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×