Robert Kubica ma nowego rywala. Jolyon Palmer może trafić do Williamsa

Materiały prasowe / Renault F1 Team / Na zdjęciu: Jolyon Palmer
Materiały prasowe / Renault F1 Team / Na zdjęciu: Jolyon Palmer

Jolyon Palmer po sezonie 2017 odejdzie z zespołu Renault. Brytyjczyk może jednak pozostać w Formule 1. Jak poinformowało Radio BBC w trakcie transmisji z treningu przed Grand Prix Singapuru, Palmer stara się o posadę w Williamsie.

O odejściu Jolyona Palmera z Renault mówiono już od wielu tygodni. Brytyjczyk zadebiutował w ekipie z Enstone przed rokiem i jego wyniki nie powalały na kolana. W dotychczas rozegranych wyścigach zdobył ledwie punkt - w zeszłorocznym Grand Prix Malezji. W tym sezonie Palmer ani razu nie dojechał na metę w punktach.

Dlatego już w czerwcu spekulowano, że dni Palmera w Renault są policzone. Początkowo na fotel brytyjskiego kierowcy czyhał Robert Kubica, następnie w orbicie zainteresowań Francuzów pojawił się Carlos Sainz. Ostatecznie to Hiszpan zajmie miejsce Palmera w Renault. Brytyjczyk zakończy jednak sezon za kierownicą modelu R. S. 17.

Nie oznacza to jednak, że Palmer na pewno pożegna się z F1. Brytyjczyk aspiruje do roli kierowcy w Williamsie. Nie jest bez szans, bo spełnia warunek wieku. Ma ukończone 25 lat, więc mógłby promować markę Martini, która jest głównym sponsorem ekipy z Grove. Na dodatek ma mocne wsparcie finansowe ojca, więc byłby w stanie płacić za swoje starty.

Rewelacje podane przez Radio BBC potwierdził też Ted Kravitz. - Jest trochę wolnych miejsc. Palmer może trafić do Williamsa, bo zanosi się na to, że Massa ponownie zakończy karierę. Oceniam szanse Palmera dość wysoko, choć musi stoczyć walkę o wolny fotel z Robertem Kubicą. Jest jeszcze opcja ze startami Paula di Resty w Williamsie - stwierdził brytyjski dziennikarz.

Tymczasem w piątek menedżerem Kubicy został Nico Rosberg. Aktualny mistrz świata startował w Williamsie w sezonach 2006-2009 i ma pomóc Polakowi w znalezieniu zespołu na sezon 2018. Zanosi się zatem, że Kubica i Palmer stoczą pojedynek o miejsce w samochodzie. Tyle, że nie będzie to Renault, a Williams.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota zachęca do ratowania życia

Komentarze (2)
avatar
Rick Grimes
15.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Chyba jakiś desperat wziąłby Palmera do swojej ekipy :)))