Serwis "Motorsport" dowiedział się, że Williams będzie chciał sprawdzić Roberta Kubicę jako potencjalnego następce Felipe Massy na sezon 2018. Brazylijczyk rozważa przejście na sportową emeryturę po zakończeniu tegorocznych mistrzostw świata Formuły 1.
W niedzielę Force India potwierdziło, iż Sergio Perez pozostanie w ekipie na kolejny sezon. Tym samym Polakowi odpadł poważny konkurent do miejsca w Williamsie.
Ekipa z Grove chce sprawdzić Kubicę w bolidzie z roku 2014. "Motorsport" uważa, iż Williams przeprowadzi test na jednym z europejskich torów w momencie, gdy Formuła 1 będzie rywalizować w GP Malezji lub GP Japonii. Zespół chce dzięki temu uniknąć medialnego zamieszania w związku z testami Kubicy.
Początkowo wydawało się, że krakowianin trafi do Renault, z którym testował trzy razy, w tym na Węgrzech podczas oficjalnej sesji testowej w trakcie sezonu. Jednak ostatecznie francuski zespół zdecydował się na zatrudnienie Carlosa Sainz jr.
Do zespołu menedżerskiego Roberta Kubicy dołączył niedawno Nico Rosberg. Niemiec zdaniem serwisu "Motorsport" ma zostać ambasadorem marki Martini.
Być może wkrótce dowiemy się nowych informacji odnośnie Roberta Kubicy. - Jest kilka szans w F1 bo ona jest priorytetem, ale szukamy też opcji w innych seriach wyścigowych. Bardzo ważne jest sprawdzenie, czy te opcje mogą stać się rzeczywistością. Chcemy rozpocząć pracę z zespołem tak szybko, jak to możliwe. Myślę, że będziemy mieli jakieś wiadomości przed końcem października - powiedział Alessandro Aluni Bravi, menedżer Kubicy.
ZOBACZ WIDEO Znakomity nokaut! Ten cios dokonał dzieła zniszczenia
Wcześniej we francuskim Canal+, podano informacje, że rodzina Lance'a Strolla może opłacić dodatkowe testy, w trakcie których Williams będzie mógł sprawdzić możliwości polskiego kierowcy. W grę wchodzą dwie lokalizacje - tor Suzuka w Japonii lub Interlagos w Brazylii.