Producentom nie podoba się pomysł Liberty Media

Materiały prasowe / Mercedes AMG F1 / Steve Etherington / Na zdjęciu: George Russell testuje system Halo
Materiały prasowe / Mercedes AMG F1 / Steve Etherington / Na zdjęciu: George Russell testuje system Halo

Czy Mercedes pójdzie drogą Ferrari i również będzie grozić odejściem z Formuły 1? Liberty Media chce wprowadzić zmiany w regulaminie silnikowym i producentom nie podobają się te pomysły.

Niki Lauda zaprzeczył, jakoby Mercedes miał dołączyć do Ferrari. - To nonsens - powiedział Austriak dla "Auto Motor und Sport".

[tag=52284]

Renault[/tag] nie jest zadowolone z pomysłu Liberty Media odnośnie nowych przepisów silnikowych, które miałyby obowiązywać po sezonie 2020. - Najpierw chcemy poznać szerszą perspektywę gdzie będzie Formuła 1 w roku 2021 - powiedział .

Szef francuskiego zespołu nie jest również zadowolony z budżetu limitowego. Podobnie jak inne ekipy, które uważają, iż właściciel praw komercyjnych zawłaszcza sobie kompetencje organu regulacyjnego. - Przepisy są także w stanie wpływać na komercyjny sukces sportu - tłumaczy wszystkie te zmiany Ross Brawn, dyrektor do sprawy sportowych w F1.

Zdaniem Brytyjczyka, zmiany w przepisach spowodują, iż będzie mniej kar na starcie, dzięki tańszym częścią silników. - Jeśli homologowana turbosprężarka kosztuje trzy tysiące dolarów, nie ma znaczenia jak wiele razy wymienisz ją w trakcie jednego sezonu - dodał.

Czy przeciw zespołów będzie miał wpływ na zmiany? - Nie możemy dalej funkcjonować w ten sposób. Musielibyśmy usłyszeć bardzo przekonujące argumenty - zakończył Brawn.

ZOBACZ WIDEO: Karolina Bojar o partnerce Howarda Webba: Jako sędzia bardzo mi zaimponowała

Komentarze (2)
avatar
Slawek Smolarek
16.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
NIECH WRÓCI V10!! I OBĘDZIE SIĘ BEZ PŁACZU DLA WSZYSTKICH!! 
avatar
Tomek2345
16.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"dzięki tańszym częścią silników"- poprawcie tego byka, bo aż oczy krwawią :)