Ważny szczegół w samochodzie Roberta Kubicy
Kibice śledzący uważnie pierwszy dzień testów Roberta Kubicy w Abu Zabi zauważyli, że bolid Williamsa różni się w ważnym elemencie od samochodu Renault, który Polak jeździł podczas sierpniowych testów na Węgrzech.
Wówczas Polak przystępował po raz pierwszy do oficjalnej sesji testowej F1 i nie mając w kieszeni superlicencji, musiał jak każdy debiutant poruszać się po torze z mrugającym zielonym światłem. Po pokonaniu określonej regulaminem liczby kilometrów na Węgrzech sytuacja się jednak zmieniła.
Fani sugerowali, iż może to oznaczać, że Kubica postarał się o licencję, będąc już pewnym kontraktu z Williamsem na przyszły sezon mistrzostw świata. Nic bardziej mylnego. Światło informowało jedynie pozostałych zawodników, iż na torze znajduje się kierowca z większym doświadczeniem, a nie debiutant posadzony pierwszy raz za kierownicą samochodu F1 (lub jak to miało miejsce w przypadku Kubicy na Węgrzech, zawodnik wracający do sportu po długiej przerwie).
Williams wciąż nie określił przyszłości Roberta Kubicy w swoim zespole. Oficjalnie po raz pierwszy Polak wystąpił w barwach brytyjskiego zespołu dopiero w Abu Zabi. Wcześniejsze testy samochodem z 2014 nie miały formalnego charakteru. Zespół nie ukrywa jednak, że Kubica jest jednym z głównych kandydatów do zajęcia posady w jednym z samochodów na sezon 2018.
Porównanie samochodów Roberta Kubicy na Węgrzech (sierpień) i Abu Zabi (listopad):
Robert takes to the track! #abudhabitest #f1 pic.twitter.com/PY5x8Sop17
— WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) 28 listopada 2017
Robert #Kubica driving our R.S.17!
— Renault Sport F1 (@RenaultSportF1) 2 sierpnia 2017
Even our garage was too excited! #BudaTest pic.twitter.com/f5lpilaVuJ
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica może liczyć na wsparcie polskich kibiców. Wyjątkowa flaga debiutuje w Abu Zabi