Robert Kubica okazał się w środę najszybszym kierowcą Williamsa w trakcie testów F1 w Abu Zabi. Polak spędził na torze godzinę, osiągając wynik 1.39,485, ostatecznie kończąc dzień na siódmym miejscu w klasyfikacji wszystkich zawodników.
Pod wrażeniem jazdy naszego rodaka są nie tylko zagraniczni dziennikarze i eksperci, ale również Siergiej Sirotkin, drugi kierowca Williamsa który w środę testował bolid. Rosjanin wyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", że wyniki Polaka zasługują na wielkie wyróżnienie.
- Dla mnie same czasy nie są aż tak ważne. Sam fakt, że jeździ tym samochodem i to na rozsądnym poziomie, sprawia, że ja czuję za niego dumę. Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego jakie to jest trudne - powiedział 22-latek. - Na pewno mam dla niego ogromny szacunek. To, co on robi, to mega osiągnięcie.
Sirotkin, który jest konkurentem Polaka do miejsca w składzie teamu Williams na kolejny sezon przyznał, że ceni go nie tylko za umiejętności, ale również za postawę poza torem.
ZOBACZ WIDEO: Sławomir Majak: Sukcesem na mundialu będzie wyjście z grupy
- Zawsze gdy go widzę, czymś mnie naprawdę zaskakuje. Jest bardzo fajnym facetem. Osiągnął tak wiele, a wciąż jest tak bardzo otwarty - ocenił.
Williams zapowiedział, że po testach w Abu Zabi może w ciągu tygodnia zdecydować o obsadzie kierowców na sezon 2018. Pewny posady jest Lance Stroll. Po tegorocznej kampanii F1 z zespołem pożegnał się natomiast Felipe Massa. Robert Kubica ma duże szanse na jego zastąpienie. W Abu Zabi miał przekonać zespół do swoich możliwości.
Ma jeszcze do pomocy swój ... wyjątkowo długi nos.