Na wynagrodzenie zespołów wlicza się zajęta lokata w klasyfikacji konstruktorów na koniec sezonu oraz różne bonusy, takie jak długość startów w F1. To właśnie dzięki temu najwięcej zyskało Ferrari, które pomimo braku wygrania mistrzostw, dostało od Formula One Management najwięcej, bo 180 mln funtów.
Na drugim miejscu znaleźli się zdobywcy tytułu wśród kierowców i konstruktorów, przedstawiciele Mercedesa. Niemiecka stajnia zdobyła czwarte MŚ z rzędu w sezonie 2017, a Lewis Hamilton był najszybszym zawodnikiem. Ekipa z Brackley otrzymała za to 171 mln funtów. Na trzecim miejscu w tym zestawieniu znalazł Red Bull Racing - 162 mln.
Polskich kibiców z pewnością interesuje pozycja Williamsa. Ekipa z Grove ma w planach zatrudnienie dwóch pay driverów na przyszłoroczne MŚ. Za sezon 2017 zespół od FOM otrzymał 79 mln, o 7 więcej od Force India, które znalazło się wyżej w klasyfikacji konstruktorów.
Najmniej otrzymała ekipa Haas F1 Team, która zakończyła swój drugi sezon startów w F1. Pomimo zajęcia 8. miejsca, Amerykanie otrzymali zaledwie 19 mln funtów. Sporo więcej zarobił ostatni w klasyfikacji Sauber F1 Team (49 mln).
Podział pieniędzy od FOM dla zespołów F1:
Poz. | Zespół | Nagroda od FOM | Pozycja w sezonie 2017 |
---|---|---|---|
1. | Ferrari | 180 mln funtów | 2 |
2. | Mercedes | 171 mln funtów | 1 |
3. | Red Bull | 162 mln funtów | 3 |
4. | McLaren | 97 mln funtów | 9 |
5. | Williams | 79 mln funtów | 5 |
6. | Force India | 72 mln funtów | 4 |
7. | Toro Rosso | 59 mln funtów | 7 |
8. | Renault | 52 mln funtów | 6 |
9. | Sauber | 49 mln funtów | 10 |
10. | Haas | 19 mln funtów | 8 |
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: nowy Messi? Niewiarygodna akcja 14-latka z Barcy
[color=#000000]
[/color]