Lada moment powinniśmy poznać nazwisko drugiego kierowcy Williamsa w sezonie 2018. W ostatnich dniach nasiliły się spekulacje, że będzie nim Siergiej Sirotkin. Młody Rosjanin miał już nawet podpisać kontrakt z brytyjską ekipą, wygrywając tym samym rywalizację z Robertem Kubicą.
- Żałuję, że Robert Kubica nie przekonał Williamsa. Rozmawiałem kilkukrotnie z Nico Rosbergiem i wiem, że próbowali wszystkiego, ale Siergiej Sirotkin ma ogromny budżet. Mówimy o niemal 20 mln euro, Kubica mógł zebrać od 7 do 10 mln - zdradził Flavio Briatore.
Włoch, który w przeszłości odnosił sukcesy w Formule 1 jako szef ekipy Renault, jest rozgoryczony obecną sytuacją. Jego zdaniem, powrót Kubicy do startów byłby czymś dobrym dla F1 i w rozmowy włączyć powinny się władze F1.
- Szkoda tej sytuacji. Gdyby Kubica wrócił do ścigania, to z pewnością byłby sukces dla całej F1. To bardzo dziwne, że szefowie Formuły 1 nie udzielili Robertowi wsparcia w walce o powrót - dodał Briatore.
Oficjalną decyzję Williamsa w sprawie składu mamy poznać jeszcze w styczniu. Ważny kontrakt z zespołem posiada Lance Stroll.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: nowy Messi? Niewiarygodna akcja 14-latka z Barcy