Vitantonio Liuzzi o wyborze Williamsa. "Lepiej było postawić na Kubicę"

Materiały prasowe / Williams Martini Racing / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams Martini Racing / Na zdjęciu: Robert Kubica

- Wygrały pieniądze. Lepiej byłoby postawić na Kubicę - w ten sposób wybór Williamsa komentuje Vitantonio Liuzzi, były kierowca F1. Włoch uważa, że Polak świetnie poradzi sobie w roli kierowcy rezerwowego w ekipie z Grove.

Vitantonio Liuzzi, który ścigał się w Formule 1 w sezonach 2005-2011, jest zadowolony z faktu, że Robert Kubica w tym roku zrobi ważny krok w kierunku powrotu do regularnych startów w F1. - To dobra informacja, biorąc pod uwagę jego wartość i umiejętności jako kierowcy. Jest świetny. To też mój dobry znajomy i przyjaciel. Ścigaliśmy się razem, gdy jeszcze byłem obecny w Formule 1 i jestem bardzo zadowolony z jego powrotu w barwach Williamsa - powiedział 36-latek w rozmowie z włoskimi mediami.

Wcześniej nie brakowało jednak wątpliwości wokół powrotu Polaka do F1. 33-latek przed siedmioma laty przeżył fatalny wypadek, w którym bardzo mocno ucierpiała jego prawa ręka. Dlatego eksperci ciągle obawiają się o to, czy Kubica poradzi sobie na niektórych torach. - Nie uważam tego wyboru za kontrowersyjny. Kubica to spokojny człowiek, który jest pewny siebie. Można go nazwać introwertykiem. Z pewnością jest nadal w stanie robić doskonałe rzeczy w F1 - dodał Liuzzi.

Były kierowca Toro Rosso i Force India nie ukrywa jednak rozczarowania decyzją Williamsa. Włoch po cichu liczył, że Kubica zostanie podstawowym zawodnikiem brytyjskiego zespołu. Szefowie teamu wybrali jednak Siergieja Sirotkina. - Niestety, wygrały pieniądze. To mi się nie podoba. Lepiej byłoby postawić na Kubicę w roli jednego z etatowych kierowców. Polak też był w stanie zapewnić dobry pakiet sponsorski, gdyby ścigał się w F1, ale oczywiście nie byłby on tak wysoki jak u Rosjanina - skomentował Liuzzi.

Włoski kierowca widzi jednak pozytywy obecnej sytuacji, w której Kubicy powierzono rolę testera. - Powiedziałbym, że to coś motywującego. Będzie mógł się porównać z Sirotkinem i Strollem, będzie mógł spróbować ich pokonać. Kubica udzieli im też wielu cennych wskazówek, jeśli chodzi o rozwój maszyny, strategię na wyścig. Doświadczenie Roberta przyda się w procesie rozwoju Sirotkina i Strolla jako kierowców - stwierdził.

Liuzzi nie ma jednak dobrych wiadomości dla fanów brytyjskiej ekipy. Wątpi on bowiem, aby z takim składem kierowców Williams był w stanie bić się o czołowe lokaty w F1. - Trudno oczekiwać, aby Williams wrócił do dawnej świetności, bo Formuła 1 mocno się zmieniła. Brytyjski zespół nie jest już w stanie rywalizować na najwyższym poziomie, tak jak to miało miejsce wcześniej. Nie ma szans w rywalizacji z takimi ekipami jak Ferrari, Mercedes czy Red Bull - podsumował.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica trzecim kierowcą Williamsa. "Pukał do drzwi F1, teraz do nich wali"

Komentarze (5)
avatar
Stanislas
22.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poczciwy Tonio ... 
rico.1
21.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W środowisku F1 wiele aspektów jest zmiennych. Najważniejsze że Robert znalazł w nim miejsce. Pozna dokładniej obecne bolidy, opony i mam nadzieję że tą wiedzę wykorzysta do maxa, już nie konie Czytaj całość
avatar
A my swoje
20.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tester testerem, a kierowcy kierowcami! Nic ciekawego. Wstyd tylko, że nie ma honoru i będzie jak lokaj Sirotkina i Strolla. 
avatar
AAbartHH
20.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Mam nadzieję że Kubica pokaże się dobrze w piątkowych testach i na rok 2019 inny zespół Kubike przypadnie a wtedy pokaże na co to stać trzymam kciuki