W Formule 1 bardzo długo się zastanawiano, jak zwiększyć bezpieczeństwo kierowców, by ostatecznie od sezonu 2018 postawić na system Halo. To specjalny pałąk ochronny, który montowany jest nad kokpitem.
Od początku Halo ma mnóstwo krytyków, którzy podnoszą, że nowy system ogranicza pole widzenia kierowcy. Nie ochroni on też zawodnika przed małymi lecącymi przedmiotami. Taki wypadek przytrafił się chociażby Felipe Massie w 2009 roku, gdy został on trafiony sprężyną z pojazdu Rubensa Barrichello.
Najnowsze nagranie Mercedesa, przedstawiające Valtteriego Bottasa podczas okrążenia pokazowego na torze Silverstone, ukazuje jak Halo ogranicza widoczność.
What's it like driving a 2018 @MercedesBenz @F1 car with the new Halo fitted?@ValtteriBottas was the first man to find out...
— Mercedes-AMG F1 (@MercedesAMGF1) 22 lutego 2018
Ride onboard and see for yourself! #DrivenByEachOther #F1 pic.twitter.com/gYfLcfEXIF