W tym roku Williams będzie dysponować najmłodszym duetem w stawce Formuły 1. Dlatego dla brytyjskiej ekipy nie lada wyczynem będzie powtórzenie wyczynu z minionego sezonu, kiedy to zajęła piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów.
Kluczem do sukcesu może okazać się jednak nowy samochód. Model FW41 znacząco odszedł od rozwiązań, które można było zobaczyć u poprzednika. Wprawdzie pierwsze jazdy wykazały, że pojazd jest trudny w prowadzeniu, ale zdaniem Brytyjczyków ma spory potencjał rozwoju.
- Wszyscy jesteśmy bardzo podekscytowani na myśl o powrocie do Melbourne. Mamy wiele nowych rzeczy. Samochód, skład kierowców, ludzi, przepisy i mieszanki opon. Te wszystkie nowinki sprawiają, że Grand Prix na pewno będzie interesujące - zapowiada Paddy Lowe, dyrektor techniczny Williamsa.
Brytyjczyk nie przywiązuje większej wagi do wyników przedsezonowych testów i wierzy, że w Melbourne Lance Stroll i Siergiej Sirotkin osiągną dobry wynik. - Zawsze jest pewne napięcie przed startem. Ono rośnie aż do kwalifikacji, gdzie otrzymujemy pierwsze wyniki pracy domowej, jaką mieliśmy do odrobienia zimą. Jestem podekscytowany patrząc na Lance'a i Siergieja, na ich myśl o pierwszym wspólnym wyścigu. Rywalizacja będzie bardzo wyrównana. Wszystkie zespoły wykonały fantastyczna pracę i każdy scenariusz jest możliwy - dodaje Lowe.
Dla Strolla będzie to drugi występ w Australii. Swojego ubiegłorocznego debiutu w F1 kanadyjski kierowca nie wspomina jednak najlepiej, bo nie dojechał do mety wskutek awarii hamulców. - Nie mogę się doczekać powrotu do Australii. To początek sezonu, atmosfera tam zawsze jest świetna, a fani niesamowici. Tamtejszy tor jest wyboisty i techniczny, do tego wąski, ale można na nim czerpać przyjemność z jazdy. Myślę, że wszyscy lubią tam startować - stwierdza 19-latek.
Ekscytację odczuwa za to Sirotkin, dla którego będzie to pierwszy w karierze występ w F1. - To nie tylko mój pierwszy wyścig, ale też debiut w Williamsie i Australii. Nie mogę się już doczekać. Patrząc wstecz na moją karierę, zawsze byłem kierowcą wyścigowym, który lubił rywalizację i przesuwał swoje limity. Wygrywanie w tak konkurencyjnym środowisku jest największym marzeniem, jakie można sobie wyobrazić. Dlatego jestem gotów na to wyzwanie. Sam nakładam na siebie spore oczekiwania, aby dostarczać zespołowi dobre wyniki - podsumowuje 22-latek z Moskwy.
ZOBACZ WIDEO Joanna Jóźwik weźmie udział w nietypowym biegu. "Metą jest Adam Małysz"
Dziwi mnie to narzekanie na problemy z prowadzeniem bolidu F1. No ale jak się m Czytaj całość