Lewis Hamilton pobił rekord Ayrtona Senny w Australii

Fantastyczny przejazd jednego okrążenia toru wokół Albert Park w Melbourne w końcówce sesji Q3, dał Lewisowi Hamiltonowi pierwsze pole position w obecnym sezonie. Brytyjczyk rozpoczął świetnie kampanię w obronie mistrzowskiego tytułu, zostając przy okazji rekordzistą pod względem liczby wygranych kwalifikacji w Australii.

Hamilton ma na koncie 7. pole position wywalczonych w ramach Grand Prix Australii. Jedno mniej zdobył idol brytyjskiego zawodnika Ayrton Senna. Legendarny kierowca z Brazylii wygrał w Australii sześć czasówek, jednak wszystkie na torze w Adelajdzie, która gościła F1 do 1995 roku.

Ayrton Senna pozostaje jednak wspólnie z Michaelem Schumacherem rekordzistą pod względem liczby wywalczonych pole position w ramach jednego Grand Prix. Brazylijczyk i Niemiec wygrali po 8 czasówek, odpowiednio w San Marino i Japonii.

Hamilton w tym sezonie może wyrównać swoje osiągnięcie z Australii także na torach w Chinach, Kanadzie i Włoszech, gdzie triumfował do tej pory po sześć razy.

W niedzielnym wyścigu w Melbourne kierowca Mercedesa stanie jednak przed szansą na jeszcze jeden rekord. Do tej pory udawało mu się 40 razy triumfować w wyścigu, w którym startował z pierwszego pola, tyle samo razy co Michael Schumacher. Po GP Australii może być indywidualnym liderem tej klasyfikacji, choć warto dodać, że 6 dotychczasowych pole position w Melbourne zamienił tylko na dwa zwycięstwa w wyścigu.

Najczęstszy triumfatorzy kwalifikacji w GP Australii:

ZOBACZ WIDEO Adam Bielecki wierzy w zdobycie K2 zimą. "Jestem większym optymistą, niż przed wyprawą"