Spore zmiany w silniku Hondy. "To właściwa droga"

Do sporych zmian dojdzie w silnikach, które w trakcie Grand Prix Bahrajnu w swoich samochodach będą mieć Pierre Gasly oraz Brendon Hartley. Kierowcy Toro Rosso otrzymają nowe turbosprężarki oraz komponenty MGU-H.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Pierre Gasly w bolidzie Materiały prasowe / Na zdjęciu: Pierre Gasly w bolidzie
Partnerstwo pomiędzy Toro Rosso a Hondą rozpoczęło się udanie, bo w trakcie przedsezonowych testów Pierre Gasly oraz Brendon Hartley pokonali dłuższe dystanse bez większych problemów z niezawodnością. Jednak już w trakcie Grand Prix Australii w maszynie Gasly'ego doszło do awarii MGU-H.

Z tego powodu Honda przyjrzała się bliżej swojemu silnikowi i doszła do wniosku, że do awarii doszło wskutek problemów z turbosprężarką. Konieczna okazała się jej modyfikacja, przez co w nadchodzący weekend Gasly i Hartley otrzymają nowe podzespoły. Francuz dostanie też nowy system ICE.

W tym roku kierowcy w trakcie jednego sezonu nie mogą korzystać z więcej niż trzech komponentów ICE, MGU-H i turbospężarki. Przekroczenie tego limitu skutkować będzie karami. Dlatego Gasly i Hartley już na starcie nowej kampanii znajdują się w skomplikowanej sytuacji.

- Wymiana komponentów już przy okazji drugiego wyścigu to trudna decyzja, biorąc pod uwagę ile mamy jednostek napędowych na sezon. Uważamy jednak, że to właściwa droga i będziemy kontynuować nasz rozwój, aby podobne problemy się nie powtórzyły. Chociaż tor w Bahrajnie jest trudny i wymagający dla silników, to mamy nadzieję, że unikniemy kłopotów - powiedział Toyoharu Tanabe, dyrektor techniczny Hondy.

ZOBACZ WIDEO F1: testy Kubicy z Renault. "To był najpiękniejszy moment w moim życiu"


Czy kierowcy Toro Rosso zdobędą punkty w Grand Prix Bahrajnu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×